Zrzucenie zbędnych kilogramów i pozbycie się cellulitu to kwestia diety i regularnych ćwiczeń, jednak warto wspomóc się w tych działaniach. Pomocą mogą być zabiegi odchudzające w postaci kriolipolizy i krioterapii.
Każdy, kto choć raz w życiu próbował się odchudzić wie, jak trudno jest zmotywować się do regularnych ćwiczeń i stosować się do ścisłej diety. Oczywiście, bez tych dwóch elementów nie ma większych szans na zrzucenie kilogramów, ale żeby efekty były widoczne szybciej, a postępy zachęcały nas do dalszego wysiłku, warto pokusić się o wsparcie w postaci profesjonalnych zabiegów medycyny estetycznej, które redukują tkankę tłuszczową. Należą do nich m.in. kriolipoliza oraz krioterapia.
Kriolipoliza to zabieg polegający na wybiórczym niszczeniu komórek tłuszczowych przy pomocy niskiej temperatury. Komórki tłuszczowe nie są odporne na zimno, dlatego pod jego wpływem ulegają rozpadowi. Jedną z większych zalet zabiegu jest fakt, że podczas jego przeprowadzania nie narusza się tkanek znajdujących się obok aktualnie likwidowanych komórek. Minusem tej metody jest natomiast brak możliwości dotarcia do wszystkich części ciała. Kriolipolizy nie przeprowadza się w miejscach, gdzie trudno jest uzyskać odpowiednie podciśnienie. W ten sposób nie można odchudzić np. ramion. Kriolipolizy nie można też stosować do korekcji twarzy. Zabieg powtarza się średnio co 3 miesiące.
Jeśli natomiast chodzi o krioterapię, to jest ona zabiegiem wykonywanym przy użyciu specjalnych elastycznych aplikatorów oddziałujących na ciało. W jednej chwili działają na większy obszar skóry, niż ma to miejsce w przypadku kriolipolizy. Krioterapia jest możliwa do przeprowadzenia praktycznie na każdej partii ciała, dzięki czemu znajduje szersze zastosowanie w medycynie estetycznej niż poprzednia metoda. Przy jej pomocy z powodzeniem można rozbijać komórki tłuszczowe nie tylko na ramionach, ale i na plecach czy wewnętrznych stronach ud. Nie ma też przeciwwskazań do stosowania jej na twarzy, np. do pozbywania się zbyt dużego podbródka. Należy ją jednak powtarzać częściej, bo przeciętnie co 25-30 dni.
Bez względu na to, która metoda pozbywania się tkanki tłuszczowej przypadnie nam do gustu, najważniejsza pozostaje konsultacja ze specjalistą z zakresu medycyny estetycznej. Ostatecznie to on określi, która metoda będzie najlepszą opcją w konkretnym przypadku.