Pomidory nie tylko w kanapkach! Trądzik, krostki, wypryski, a także blizny po trądziku, na te dolegliwości pomogą pomidory. Można je jeść, pić, a także zrobić kosmetyk, który złagodzi objawy i pomoże w dokuczliwych dolegliwościach skórnych. A może jeszcze w czymś?
Sezon na pomidory w pełni. To szczególnie latem powinniśmy jeść najwięcej pomidorów . W tym okresie są one najbardziej soczyste i najsmaczniejsze. Są najlepszym źródłem potasu, a kiedy w upalne, gorące dni pocimy się, jesteśmy narażeni na odwodnienie i utratę tego składnika. Pomidory zawierają witaminy A, K i C, które dobroczynnie wpływają na wygląd skóry. Poza tym zawierają likopen, który znajduje zastosowanie w wielu kosmetykach przeciwtrądzikowych.
To warzywo można wykorzystać na wiele sposobów. Smaczne są w sałatkach, sokach, kanapkach, daniach obiadowych, a także w domowych zabiegach kosmetycznych. Zawarte w pomidorze kwasy wysuszą krostki, zwłaszcza te świeżo pojawiające się. Działają złuszczająco na naskórek, wzmacniają naczynia krwionośne, rozjaśniają cerę, działają przeciwzmarszczkowo.
Wykonanie jest bardzo proste, wystarczy rozgnieść dojrzałe pomidory w miseczce i taką papkę nałożyć na twarz. Zmniejszy ona widoczność porów i złagodzi trądzik. To również doskonały sposób na blizny po trądziku. Na zmienione miejsca można również nakładać sok ze świeżych pomidorów. Zabieg taki dobrze jest powtarzać dwa razy dziennie.
Pomidory mają wiele właściwości pielęgnacyjnych: na piękną cerę, na naczynka, ale również jest to zabójca toksyn. Usuwa z organizmu, a dokładniej z jelit szkodliwe substancje – toksyny, przyspiesza przemianę materii i spalanie tłuszczu, a więc jest doskonałym środkiem na odchudzanie. Dba o serce, wygładza skórę, ale też chroni przed nowotworami. Coroczne obrzucanie się pomidorami na ulicach Hiszpanii, to dość ekscentryczna rozrywka, a doszukując się w niej korzyści można by powiedzieć, że zabawa ta z pewnością przysłuży się cerze bawiących się osób.