Botoks, toksyna botulinowa czy po prostu jad kiełbasiany – to określenia tej samej substancji, która jest powszechnie znana głównie sympatykom zabiegów medycyny estetycznej. Stosowana jest w niej m.in. do powiększania ust, korekcji rysów twarzy czy do redukcji zmarszczek znajdujących się w dowolnych miejscach. Na powszechność stosowania botoksu wpływ ma głównie względnie wysokie bezpieczeństwo jego używania oraz prostota wykonania zabiegu.
Zastrzyki z botoksu nie są inwazyjne i nie wymagają szczególnych przygotowań do zabiegu. Wykorzystuje się do nich minimalne ilości toksyny, co powoduje, że zabieg jest zdrowy i nie ma większego wpływu na resztę organizmu. Efekty zaczynają być widoczne po ok. 2-3 dniach od iniekcji, jednak najlepsze rezultaty uzyskuje się średnio po 7-10 dniach od zabiegu. Niestety, jedna seria zastrzyków wystarcza jedynie na 3-6 miesięcy. Po upływie tego czasu botoks wchłania się, skóra wygląda tak samo jak przed zabiegiem i niezbędne jest powtórzenie wszystkich iniekcji.
Warto jednak wiedzieć, że botoks jest wykorzystywany również w medycynie klasycznej. Stosuje się go m.in. w walce z nadpotliwością. W celu redukcji ilości wydzielanego potu, toksynę wstrzykuje się w konkretne miejsce, blokując działanie gruczołów potowych. Po wykonaniu zabiegu należy przeprowadzić test Minora, który przy użyciu jodku potasu i skrobi pozwala sprawdzić efekty blokowania potliwości. Należy jednak podkreślić, że tak samo, jak w przypadku zmarszczek, botoks działa tu tymczasowo, a rezultaty zanikają po upływie ok. 9-12 miesięcy.
Oprócz tego botoks ma spore znaczenie przy leczeniu zeza i przy skurczach mięśni twarzy. Przy zezie toksyna botulinowa pozwala wzmacniać lub obniżać napięcie mięśni, tym samym regulując ustawienie gałek ocznych. Przy skurczach botoks pomaga rozluźnić mięśnie, dając ulgę i przywracając wcześniejszy poziom napięcia mięśniowego, dlatego korzysta się z niej m.in. przy stwardnieniu rozsianym i bruksizmie. Ponadto botoks przydaje się w leczeniu migren, bo wstrzykiwany w odpowiednie miejsca, blokuje zakończenia nerwowe, minimalizując ból.