Lekarze stawiają jednoznaczną diagnozę. Społeczeństwa szybko się starzeją. Jedną z przyczyn jest groźna choroba cywilizacyjna, czyli otyłość.
Są jednak różne sposoby walki z nadmiarem kilogramów. Coraz częściej jednak ludzie z nadwagą wybierają drogę na skróty. Potwierdzają to badania przeprowadzone na grupie ok. 1300 Brytyjek. Miały one odpowiedzieć pytanie, czy w walce z otyłością wybrałyby dietę, intensywne ćwiczenia, czy zabieg chirurgiczny, np. liposukcję. Ponad połowa badanych kobiet, bo aż 56 proc., wybrałaby opcję ostatnią, czyli modelowanie sylwetki przy użyciu skalpela. Wiąże się to z tym, że większość odpowiedziała również, że jedzenie jest dla nich źródłem przyjemności i nie będzie odmawiała sobie łakoci.
Zupełnie inaczej do sprawy podchodzą Polki, które na pierwszym miejscu w walce z nadmiarem kilogramów stawiają dietę, w szczególności ograniczenie ilości spożywanego jedzenia. Dieta i ćwiczenia to dwie najczęściej wskazywane przez panie metody. W Polsce tylko 1% pytanych kobiet przyznało, że miało doświadczenia z odchudzającymi zabiegami chirurgicznymi.
Z czego wynika taka różnica poglądowa. Z pewnością jest to kwestia zamożności. Osoby, które zarabiają więcej są bardziej skłonne poddać się jednorazowemu zabiegowi niż poświęcić kilka miesięcy na osiągnięcie wymarzonego wyglądu.