Metoda wstrzykiwania botoksu przynosi doskonałe efekty w niwelowaniu zmarszczek szczególnie w okolicach twarzy. Podskórna aplikacja toksyny botulinowej typu A paraliżuje nerwy twarzy, przez co wygładza zmarszczki. Cały zabieg może trwać od 10 do 30 minut w zależności od obszaru, jaki poddawany będzie nakłuwaniu.
Najlepsze działanie ma na mimiczne zmarszczki twarzy:
- poprzeczne zmarszczki na czole
- pionowe zmarszczki między brwiami
- kurze łapki
- poprzeczne zmarszczki nosa
- bruzdy nosowo-wargowe
- zmarszczki ust i na obszarze wokół nich
- poprzeczne zagłębienia w brodzie
- zmarszczki szyi
Co ważne metoda jest uznawana za bezpieczną i wysoce skuteczną – jednak tylko ta wykonana prawidłowo. Najmniejszy błąd osoby przeprowadzającej zabieg może doprowadzić do trwałego uszkodzenia mięśni twarzy. Prawidłowo wstrzyknięty botox może też powodować u niektórych efekty uboczne. Najczęściej spotykane są bóle głowy, infekcje narządu oddechowego, syndrom grypy i mdłości utrzymujące się nawet do dwóch tygodni po zabiegu. Efekty po wstrzyknięciu botoxu są widoczne już po dwóch dniach i utrzymują się około 4 tygodni. Jednak w miarę stosowania kolejnych dawek preparatu czas ten się wydłuża. Stosować ją można maksymalnie od 2 do 3 razy w roku, co 4 do 6 miesięcy.
Poza zastosowaniem estetycznym, wykorzystuje się go w celach higienicznych. Botox zapobiega również nadpotliwości. Wstrzykiwany w dłonie, stopy i pachy eliminuje problem nadmiernego pocenia. Efekty śródskórnej iniekcji botoxu zaczynają być odczuwalne po około 48 godzinach, a ich działanie może utrzymywać się od pół roku do nawet roku, w zależności od uwarunkowań organizmu. Po zabiegu konieczne są jednak wizyty kontrolne, które mają na celu zweryfikowanie, czy dana osoba wymaga kolejnych zastrzyków oraz czy nie wystąpiły żadne reakcje alergiczne.
Toksyna botulinowa może być również używana do pobudzania mieszków włosowych do wzrostu włosów oraz niwelacji bólu stóp podczas noszenia wysokich obcasów.
Tagi: pielęgnacja twarzy
27 maja 2010 - 07:11
Oglądałam taki serial, Lie to me, gdzie specjaliści odczytywali emocje z ludzkich twarzy i w ten sposób sprawdzali np. czy mówią prawdę w sprawie śledztwa. Kiedyś trafili na kobietę, która nie okazywała emocji, chociaż, jak się okazało, cały czas kłamała. Po czasie wyszło na jaw, że miała wstrzyknięty botox… Tak sobie pomyślałam, że po zabiegu ma się nie do końca ludzkie oblicze…