Decydując się na zabieg medycyny estetycznej wiele pacjentek ukrywa istotne informacje, które mogą być zagrożeniem dla powodzenia zabiegu. Niby małe kłamstewko, a skutki są katastrofalne i często nieodwracalne.
Brak pełnych informacji przed zabiegiem często skutkuje powikłaniami. Bóle głowy, infekcje bakteryjne, wirusowe, blizny czy nawet martwica skóry, to tylko niektóre schorzenia po zabiegu medycyny estetycznej. Doktor Andrzej Ignaciuk podaje wiele przykładów niewłaściwego zachowania pacjentek. Jak chociażby poszukiwanie rozwiązań problemu na własną rękę po zabiegu, który był wykonywany przez osoby do tego nieuprawnione. Często występuje poszukiwanie rozwiązań w internecie. Sugerowanie się wskazówkami internautek. A uczciwość wobec siebie i lekarza jest bardzo ważna. Pacjent w rozmowie z lekarzem musi być szczery – podkreśla dr A. Ignaciuk. Ale wielu pacjentów ukrywa np. fakt, że już miało zabieg, ale mu go w innym miejscu odmówiono, nie przyznaje się do schorzeń, zataja prawdę obawiając się, że nie zostanie zakwalifikowany do zabiegu.
fot. dolgachov/bigstockphoto.com
Pacjenci często z niewiedzy lub z podpowiedzi znajomych poszukują najtańszych zabiegów u osób bez doświadczenia i zezwolenia, narażając siebie i swoje zdrowie. Bywa też, że lekarz w pośpiechu, czy z niedbałości nie przeprowadzi dokładnego wywiadu medycznego, a do tego zdarza się, że zabieg jest wykonany już podczas pierwszej wizyty i pacjent nie ma możliwości przemyślenia, zastanowienia się czy decyzja o zabiegu jest właściwa.
Prezes Polskiego Towarzystwa Medycyny Estetycznej i Anti-Aging, radzi pacjentom, by zwracali uwagę na stan swojego zdrowia, nie oszukiwali lekarza i odpowiadali szczerze na wszystkie jego pytania. Przed zabiegiem należy natomiast odpowiednio się przygotować. Warto wówczas także dowiedzieć się jak najwięcej o lekarzu, szczególnie o jego przygotowaniu do praktykowania medycyny estetycznej i doświadczeniu. Ponadto, dla własnego bezpieczeństwa, nie należy decydować się na zabieg już podczas pierwszej wizyty.