W dobie kultu piękna skóra bombardowana jest szeregiem różnych kosmetyków. Jednak nadmiar, nawet tych najlepszych, wcale nie jest dla niej korzystny. Większość kobiet kupuje na zapas ulubione kosmetyki, których nawet nie są w stanie użyć. Takie zachowanie destrukcyjnie wpływa również na środowisko, generując dodatkowe odpady. Właśnie z tych powodów zrodził się nowy trend, dotyczący dbania o skórę – skinimalism, czyli mniej znaczy lepiej.
Zgodnie z filozofią „slow life” codzienna pielęgnacja skóry nie powinna zabierać dużo czasu i wymagać różnych produktów. Zgodnie z skinimalismem w kosmetyczce wystarczy kilka preparatów: mleczko do demakijażu, żel myjący do twarzy i całego ciała, nawilżający krem do twarzy, szampon do włosów oraz filtr przeciwsłoneczny. Podstawowe kosmetyki pozwolą kompleksowo zadbać o skórę oraz włosy, nie degradując jednocześnie planety.
Niemniej koniecznie trzeba czytać etykiety i sprawdzić, czy dany preparat nie zawiera niepotrzebnych dodatków. Najlepiej wybierać te, które mają krótki skład i w większości opierają się na naturalnych składnikach. Takie kosmetyki są najzdrowsze dla naszej skóry. Skinimalism przypomina, aby nie korzystać jednocześnie z kosmetyków z różnymi substancjami aktywnymi. Dla skóry lepsze jest, gdy kosmetyki posiadają albo kwasy, albo kolagen, albo olejki roślinne, a nie wszystko jednocześnie. Wówczas cera nie jest nadmiernie aktywizowana.
Nasze babcie nie miały możliwości korzystania z wielu kosmetyków i dzięki temu nauczyły się korzystać z dobrodziejstw natury, dlatego warto powrócić do domowych sposobów dbania o skórę. Domowe maseczki z ogórka, drożdży czy jajek mogą z powodzeniem zastąpić kosmetyczne odpowiedniki, które zawsze są wzbogacone o chemiczne wspomagacze.
Jednak nie należy rezygnować z codziennego oczyszczania skóry, demakijażu i nawilżania. To absolutne minimum, które promowane jest właśnie w trendzie skinimalismu. Warto też dodać, że skóra nie lubi eksperymentów, dlatego nieustanne testowanie nowych produktów, promowanych w social mediach, z pewnością negatywnie odbije się na koedycji cery czy włosów.